Red Hot Chili Peppers „Unlimited Love”: Strollowali nas

Historii nie da się oszukać. Kiedy do studia nagrań razem z Red Hot Chili Peppers wchodzi ze swoim Stratocasterem i w flanelowej koszuli John Frusciante, dzieją się największe cuda. Kiedy w 2020 roku zobaczyłem na Instagramie zespołu post o powrocie legendarnego gitarzysty, pomyślałem: „Włamali się im na konto”. Ale proszę, po 10 latach (nie pierwszej przecież) rozłąki, Fru faktycznie wraca. Czy odnowił oblicze redhotowej ziemi? Tej ziemi?